Monte Pellegrino |
Na Monte Pellegrino pojechałam w deszczowy dzień, żeby zobaczyć Palermo z góry. Wydawało się, że to się nie uda, bo przyjechałam ostatnim autobusem, który odjeżdżał za 15 minut, a z przystanku widok zasłaniały wysokie drzewa. Jednak dzięki uprzejmości miłego pana, który sprzedawał dewocjonalia pod Sanktuarium, udało mi się zrobić wiele zdjęć Palermo z góry, i podziwiać ten niezwykły, nawet w tak mało pogodny dzień, widok. Pan ten zawiózł mnie na taras widokowy, czekał cierpliwie aż zrobię zdjęcia a następnie zwiózł aż do podnóża tej Pielgrzymiej Góry na przystanek autobusowy, aby znów musieć wjechać na górę... Choć wątpię, żeby moje podziękowania do niego mogły dotrzeć w ten sposób, jeszcze raz ... grazie tante!